Czyli mała drużynówka na kilka zespołów która miała potwierdzić przydatność nowego terenu do zadań ASG i podobnych. Teren się nada bo oddzielony od cywilów z dostępnym parkingiem, jednak w okresach zielonych momentami będzie mocno zarośnięty.na pewno na niego powrócimy ale raczej z LARP Dziękujemy za przybycie
1.ŚDKA Duchy
Dzisiaj mieliśmy okazję wziąć udział w testowej grze FAT Zabrze Polowanie na czarownice. Mieliśmy jechać w piątkę ale gówno i choroby chodzą po ludziach więc nasz skład ograniczył się do Archiego, Solara Rabbita a do tego wsparł nas Czajson z A-Team.
Najpierw znaleźć punkty, później wykonywać rozkazy podawane w formie sms. Fajnie. Zaczęliśmy dobrze, odnaleźliśmy 4 z 5 punktów ale później zmieniły się rozkazy i mieliśmy szukać czarciego kręgu. Do tej pory obyło się bez kontaktów. Pierwszy kontakt zaliczyliśmy mniej więcej w połowie gry. Red trochę się zakręcił i wlazł na nasze lufy i musiał założyć czerwoną kamizelkę. Kilkanaście minut później wpadliśmy na pełną drużynę przeciwników. Dłuższa wymiana ognia zakończyła się respami obu stron Później napatoczyliśmy się na demona (tak to ten misiek) ubraliśmy się w stosowne szaty i przetransportowaliśmy go na wskazane przez orgów miejsce. Obyło się bez kontaktów chociaż Solar namęczył się tachając miśka przez chaszcze które mieliśmy po drodze. Do punktu dotarliśmy bez przeszkód. Zadanie wykonane – fajnie nie? No nie do końca, bo przecież Zarazek nie może tak skończyć gry. Dostaliśmy 10 minut żeby obronić miśka. Super, nas 4 przeciwko całej reszcie grającej ferajny. Wytrzymaliśmy 4 minuty . Ale gra – jak zresztą większość drużynówek przypadła nam do gustu.